Około godziny 15.30 w miejscowości Chodel (woj. lubelskie) doszło do wybuchu gazu w budynku mieszkalnym jednorodzinnym. Do zdarzenia została zadysponowana Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza "Warszawa-9" w składzie pięć zastępów SLRR, SCRT, SGRat, SCKw oraz SLRR z Dowódcą Grupy.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastano całkowicie zawaloną połowę budynku, natomiast druga połowa była znacznie uszkodzona i groziła zawaleniem. KDR przekazał informację, że w momencie eksplozji w budynku było siedem osób. Dwie osoby wyszły o własnych siłach, trzy zostały ewakuowane po przybyciu pierwszych zastępów i dwie zostały pod gruzami. W pierwszej kolejności na gruzowisko wprowadzone zostały dwa psy, które nie oszczekały żadnego miejsca, co oznaczało że w zawalisku nie ma osób żywych. Jednym miejscem dość mocno się interesowały i często do niego wracały. W międzyczasie ratownicy dostali informację, że właśnie w tych okolicach przebywały poszukiwane osoby, w symetrycznie położonych pomieszczeniach, jedna na pierwszym druga na drugim piętrze. Niestety oparta zniszczona konstrukcja dachu uniemożliwiała bezpieczne wprowadzenie ratowników. Sprawiony został tachimetr w celu monitorowania odchyleń i przy pomocy rozpornic power shore, a później drewnianych podpór dach został ustabilizowany. Do oceny zagrożenia użyto drona, którym prześwietlone zostały niewidoczne z poziomu gruntu uszkodzone elementy konstrukcyjne. Po stabilizacji zagrażającej konstrukcji ratownicy wzięli się do ręcznego odgruzowywania części wewnętrznej domu. Około godziny 23.20 ratownicy natrafili na ciało kobiety, którą ewakuowali na zewnątrz. Ratownicy zdobyli numer telefonu do kolejnej zasypanej osoby i po wykonaniu połączenia słyszalny był dźwięk dzwonka. W tym miejscu rozpoczęto odgruzowywanie, po godzinie 2.00 dotarli do zagruzowanego mężczyzny i o 2.40 ewakuowali ciało na zewnątrz. Po zakończeniu działań przez KDR ratownicy złożyli sprzęt i grupa zgłosiła swój powrót.
Tekst: asp. sztab. Rafał Laskowski
Zdjęcia: st. kpt. Artur Janowski, st. seck. Michał Malesa